Wielkie Derby, określenie nieco na wyrost w stosunku do spotkania drużyn w „B” klasie, jednak to określenie najczęściej pojawiało się wśród kibiców licznie zgromadzonych na stadionie Luciążanki w Przygłowie.
Sam mecz to popis jednej drużyny, MGKS Skalnik II Sulejów prowadząc już 4:0 pozwolił sobie na odprężenie i grę rezerwowymi zawodnikami, wynikiem tego są dwie strzelone bramki w końcówce przez zespół z Przygłowa. Wywołało to wielką dawkę emocji na trybunach wśród sympatyków drużyny z Sulejowa, których na tym meczu zjawiło się wiele więcej niż na trapionej brakiem formy sportowej pierwszej drużynie.
W końcówce meczu doszło do jeszcze jednego wydarzenia, które zostanie najbardziej w pamięci jako obraz tego meczu. Jeden z zawodników Luciążanki Przygłów po zderzeniu z zawodnikiem z Sulejowa, padł na murawę z której nie był w stanie podnieść się samodzielnie. Zniesiony na noszach do budynku klubowego, wymagał interwencji Zespołu Ratownictwa Medycznego z podejrzeniem urazu kręgów szyjnych.