Na nic wczorajsze apele, informacje na stronach rządowych czy też urzędowych z prośbą o nie gromadzenie się. Dziś na targowisku znów tłum kupujących, ludzie bez potrzeby przeglądający kolejną parę kaloszy czy skarpet. Markety znów oblężone podczas gdy w mniejszych sklepach ruch normalny i zaopatrzenie jak przed kryzysem, czyli dobre.

Niestety takim zachowaniem doprowadzimy do większej ilości zachorowań, a co za tym idzie również do przymusowego zamknięcia w domach, zamknięcia zakładów pracy co z kolei spowoduje straty finansowe dla wszystkich.

Z pewnością nie będzie to ostatni apel o pozostanie w domu jaki zobaczycie dziś i w kolejne dni. Jednak to od Nas samych zależy czy będziemy tak żyć jak przez ostatnie dni przez miesiąc czy też kolejne kilka lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.