Niebywały smród, zadymienie powodujące problemy komunikacyjne a zapewne i duże stężenie szkodliwych związków we wdychanym przez mieszkańców powietrzu. Z tym przyszło się dziś zmierzyć na ul.Opoczyńskiej od godziny 11.
Wszystko to za sprawą spalin z komina jednej z kamienic na ul.Koneckiej, o czym informował jeden z czytelników. Po dotarciu na miejsce, okazało się że jak najbardziej zasadne przypuszczenie spalania śmieci, w związku z czym rozpoczęła się, jak później się dopiero okazało, seria niepotrzebnych telefonów.
Referat Ochrony Środowiska UM Sulejów zalecił kontakt z Sanepidem, Inspektoratem Ochrony Środowiska bądź Policją.
Operator 112 zasugerował kontakt z pozostałymi na liście urzędami.
Inspektorat Ochrony Środowiska natomiast, cytując stosowną ustawę, poinformował że nadrzędnym organem do podjęcia działania jest Burmistrz, a konkretnie podległe mu jednostki… Czyli instytucja która pierwotnie zaleciła szukania pomocy w innym miejscu.
Zniechęcony tymi informacjami i rozwiewającym się smrodem (być może nie zmalał a jedynie się przyzwyczailem), telefonu do Sanepidu już nie wykonałem.
ja polcam zainteresowac sie pania z koneckiej bo czy to zima czy lato to pewna pani pali smieci i butelki ze nawet okna nie mozna otworzyc