3 zastępy straży, policyjny radiowóz. Duże siły i środki do usuwania jednego, w dodatku niecałego drzewa.
Złamany wierzchołek podczas jednej z ostatnich wichur stanowił duże zagrożenie nie tylko dla mienia, ale również życia mieszkańców posesji w Barkowicach. Niestety dla interweniujących strażaków, dostęp do niego bez specjalistycznego sprzętu był niemożliwy. Wobec czego do interweniujących strażaków z KSRG OSP Przygłów oraz OSP Barkowice, niezbędne było wezwanie zastępu JRG Piotrków Trybunalski z drabiną. A ponieważ cała akcja wymagała wejścia na jedną z posesji bez obecności właściciela, konieczna była wizyta patrolu policji z KP Sulejów.
Po zgromadzeniu odpowiedniego sprzętu i służb, można było przystąpić do wykonania zadania, i tylko precyzja operatora drabiny umożliwiła wykonanie tego zadania, gdyż ustawienie drabiny w bardzo wąskim przejściu wymagało wielkiej precyzji. Dodam jedynie że w najwęższym miejscu pozostawało wolnej przestrzeni jedynie kilka centymetrów i do samego końca nie było pewne czy manewr zostanie zakończony powodzeniem.
Wciąż w całym województwie trwają prace związane z usuwaniem skutków ostatniej wichury, na dzisiejszą noc oraz całą sobotę wydano ostrzeżenie mówiące o porywach wiatru sięgających 115 km/h. W tym roku w Sulejowie najwyższa wartość porywów wiatru to niespełna 100 km/h. Jeśli sprawdzą się obecne prognozy, możemy doświadczyć naprawdę dużych szkód. Za dosłownie 2-3 godziny zaczniemy zauważać wzmagające się porywy wiatru, jednak najgorsza część przypadnie na godziny poranne i dużą część jutrzejszego dnia.
Od wczoraj jednostki OSP z terenu Gminy Sulejów do usuwania szkód wiatrowych wyjeżdżały 8 razy.
