Wczoraj ogłoszony został plan przyspieszenia działań przy realizacji S12. Jak określił wczoraj Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Piotrkowie Trybunalskim, Prezydent Andrzej Duda nakazał budowę S12 a według słów premiera, jesienią nastąpi zmiana w planie budowy dróg krajowych i autostrad gdzie droga ta zostanie wpisana a pieniądze przeznaczone zostaną z budżetu państwa.

Co to oznacza? Z jednej strony budowa drogi to duża stymulacja gospodarki w regionie, będą mogły powstać nowe zakłady pracy, inwestycje itp. Z drugiej jednak strony, taka informacja podana na 4 dni przed wyborami, budzi wielką falę niepewności, od kilkunastu lat droga jest budowana przez wszelkie siły polityczne a wciąż nawet nie wiadomo którędy ma przebiegać.

Pojawia się natomiast szansa na budowę, jakiej chyba nawet w 2016 roku nie było. Dwie najważniejsze osoby w państwie postanowiły być gwarantem budowy trasy S12, stawiając na szali swoją prawdomówność i kilkadziesiąt tysięcy głosów w nadchodzących za 3 lata wyborach parlamentarnych. Tym bardziej że burza jaką rozpętały słowa premiera to kilkaset komentarzy, w zdecydowanej większości osób nie dających wiary w te słowa.

Tak oto jeden zwykły wiec wyborczy może zmienić wszystko w powieści S12 jaką pisze życie na naszych oczach. Na przykładzie Mierzei Wiślanej czy odcinku S7, mamy przykład że decyzja środowiskowa nie jest najważniejszym elementem układanki, a prawdziwą decyzję podejmie rząd, miejmy nadzieję już jesienią.

2 thoughts on “Upragniony dzień?”
  1. a ryj od kłamstw coraz bardziej krzywy! Niedługo będzie pionowy jak u tego ubeckiego konfidenta który go spłodził

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.