Sylwestrowe sztuczne ognie, mają swoje dwa oblicza. Efektowne ale i bardzo głośne pokazy są niczym ciekawym dla tych którzy nie rozumieją dlaczego wokół tak wielki hałas.

 Od kilku dni codziennością jest kilka telefonów ze zgłoszeniem zaginięcia, odnalezienia czy zgłoszenia błąkającego się zwierzęcia. Ten Nowy Rok to szczęśliwie tylko jedno zgłoszenie… o jedno za dużo. Zgłoszenie do młodego psa, któremu pomóc już nie zdoła nikt.

 Przerażone dwa psy, biegające po DK12 to wiadomość która zawsze zrywa na nogi każdego miłośnika zwierząt. Często ta wiadomość jest przekazywana już za późno, kiedy dojdzie do nieszczęścia a takie miało miejsce dziś o poranku w Poniatowie. Ale tych ofiar jest znacznie więcej, wczoraj 4-ro miesięczna suczka błąkająca się po lesie pomiędzy Włodzimierzowem a Łęcznem to z pewnością efekt wystrzałów, kuliła się nawet z powodu bardzo odległych wybuchów słyszanych z kilku kilometrów.

 Kilka informacji o poszukiwaniu zaginionych, czy też o poranionych zwierzętach przekazywanych było za moim pośrednictwem mieszkańcom. Większość przechodzących również przez moje ręce zwierząt jest już bezpiecznych w swoich domach, są jednak takie które zabezpieczone w schronisku lub zaprzyjaźnionym azylu oczekują na lepszy los. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.