Zapowiadana od wczesnych godzin porannych możliwa nawałnica, mimo że uderzyła kilka minut po 14:00, nie wyrządziła tyle szkód jak w sąsiednich gminach.
Gmina Sulejów z obecnie ósmym zgłoszeniem, jest szczęśliwie na szarym końcu w powiecie pod względem liczby zgłoszeń. Sąsiednia Gmina Aleksandrów z jeszcze mniejszą liczbą, wskazuje że główny atak wiatru przeszedł w kierunku północnym.
7 razy wyjazdy dotyczyły powalonych drzew na jezdni, a jeden do drzew na dachu budynku.
Sytuacja nie jest jeszcze do końca opanowana, w chwili pisania tekstu dysponowane do dalszych działań zostały OSP Przygłów, OSP Dąbrowa nad Czarną oraz OSP Sulejów. Podsumowanie wszystkich działań zapewne dopiero jutro, zgłoszenia wciąż spływają.
Dużo gorsza sytuacja jest z zerwanymi liniami energetycznymi, prace potrwają zapewne do dnia jutrzejszego, i jak zastrzegają energetycy, nie będzie to w godzinach porannych. Obecnie jest już kilkadziesiąt zgłoszeń, a numer alarmowy wciąż jest zablokowany.