Od kilku lat te 2 tematy są najbardziej zapalnymi zarzewiami dyskusji w mediach społecznościowych wśród mieszkańców. Z tym że proporcje obu tych tematów są coraz gorsze, śmieci mamy coraz więcej, wody coraz mniej (a niektórzy wcale).
Jest godzina 22:30, sterty śmieci po odbywającym się targu zalegają do tej pory. W minione dni silny wiatr rozwiązywał ten problem, dziś góry śmieci są już tak wielkie, że potrzebny nie tylko wiatr ale i ulewa (lub interwencja MZK)
Nie jest niczym przyjemnym wracanie wciąż do tych samych tematów, pokazywanie kolejnych dowodów na brak podstawowej wiedzy na tematy bolączek gminy, wskazywanie braków działania. Chcę pisać o pozytywach, tych jednak powstaje zbyt mało.
Dziś mógłby powstać artykuł o wielkiej szansie, jaką dla Sulejowa jest pomysł bonów turystycznych na wypoczynek w kraju… Niestety, lata stracone na wciąż nieskończoną rewitalizację, jak również kolejne pomysły których budowa oddala rozwój turystyki, zaniedbane i zdewastowane tereny rekreacyjne w gminie sprawią że odbudowa i rozwój branży nastąpi w innych lokalizacjach.
Jest godzina 22:40, wiele rodzin w gminie, w dobie szalejącej epidemii, zaczyna mieć po 13-tu godzinach możliwość umycia rąk. Jutro zapewne wody braknie wcześniej a pojawi się jeszcze później. Jak wiadomo od kilku miesięcy, wody w gminie nie brakuje, jednak jak wiadomo od lat, wody brakuje. Ostatnie zdanie może zabrzmieć jak jakiś brak logicznego myślenia autora wpisu, niestety propaganda sukcesu wokół budowy nowego ujęcia wody wygląda właśnie tak.
Dziś mieszkańcy sołectw, otrzymali darmowe maseczki. Po jednej na dom. Na szczęście można prać, więc w domach należy tworzyć listy rezerwacji na wyjście z domu w tych maseczkach.
No tak można samemu sobie uszyć a nie tylko czekać jak ktoś da no i jeszcze twierdzić że to wszystkich tylko nie nasza wina jak zawsze