Porozmawiajmy z dziećmi, jeszcze dziś. To może być ważne dla ich bezpieczeństwa.
Od poniedziałku spływają informacje od czytelników o samochodzie, a dokładniej dwóch samochodach, z których kierowca zaczepia dzieci w Sulejowie.
Wczorajsze informacje, kiedy to kierowca zapraszał dziewczynki do auta na Podklasztorzu, wywołały już falę odzewu. Post Pani informującej o tym, został udostępniony prawie 300 razy. Jak bardzo niebezpieczna to była sytuacja, nie wiadomo. Z pewnością nie wolno dopuścić aby jakiekolwiek dziecko wsiadło do obcego samochodu.
Dziś kolejne tego typu zdarzenie, tym razem Kopalnia Dolna, w ślad za jeżdżącymi na hulajnogach dziećmi, poruszał się samochód który udało się nawet sfotografować, niestety bez szczegółów które mogą wpłynąć na szybkie rozpoznanie osoby kierującej. Samochód przystawał za każdym razem kiedy dzieci się zatrzymywały w odległości kilku metrów od nich, i ruszał natychmiast kiedy dzieci przemieszczały się dalej.
Czy jest to zbieg okoliczności? Na wszelki wypadek uczulmy dzieci na temat kontaktów z obcymi, i sami miejmy oczy szeroko otwarte. Zrobiło się ciepło, nie sposób zatrzymać młodych ludzi w domu, niech jednak będą świadome zagrożeń.
Nie ulegajmy jednak emocjom, przez nadgorliwą chęć rozwiązania sprawy na własną rękę, można wpędzić siebie samego w kłopoty.