Trenowana przez trenera Jarosława Sarleja druga drużyna MGKS Skalnik Sulejów, w dzisiejszym meczu podejmowała drużynę LUKS Lechia Zjednoczeni Gmina Bełchatów.
W meczu tym zwyciężyli zawodnicy z Sulejowa, jednak mecz ten nie układał się zbyt optymistycznie. W pierwszej połowie drużyna przegrywała podobnie jak dzień wcześniej pierwszy skład 0:2, jednak w tym przypadku mobilizacja zawodników przyniosła cztery zdobyte bramki i zwycięstwo 4:2.
Skalnik Sulejów to klub który rozpoczyna właśnie nabór do siódmej już sekcji piłkarskiej, najnowszą drużyną będzie grupa z roczników 2015-2016, a pierwsze zajęcia oraz spotkanie organizacyjne zostaną przeprowadzone w najbliższy wtorek.
Tak liczna grupa szkolonych zawodników, częste spotkania ligowe (obecnie klub reprezentuje 6 drużyn!!! w różnych kategoriach wiekowych) oraz duża ilość treningów w poszczególnych sekcjach rozgrywana jest na jednym boisku co negatywnie wpływa na jego stan. Dziennie na Koneckiej 45 potrafi trenować niemal setka zawodników, ilość młodzieży zaangażowanej w piłkę nożną w Sulejowie może budzić zazdrość w dużo większych klubach.
Dalszy rozwój jednak staje pod znakiem zapytania, brak miejsca z czasem odbije się na jakości szkolenia, rywalizacja z drużynami które trenują na „wypasionych” kompleksach sportowych kończy się często zmianą barw klubowych nawet wśród kilkunastoletnich zawodników. Szkółki z Opoczna, Tomaszowa Mazowieckiego czy też Piotrkowa Trybunalskiego położone przecież bardzo blisko, oferują zdecydowanie lepsze warunki treningowe, czego nie potrafi zniwelować duże zaangażowanie w rozwój młodych ludzi ich kadry trenerskiej.
Czy będzie się to wiązało z ograniczeniem działalności klubu? Obserwując obecną sytuację z boku, widzę dziś taką możliwość. Szansą dla tych zaangażowanych ludzi jest budowa stadionu na boisku OSiR, z tą obawą jednak czy będzie tam miejsce na piłkę nożną. PZPN czy ŁZPN nie przyjdzie na te tereny jako inwestor i nie uzdrowi nas budową centrum treningowego dla młodych piłkarzy. Natomiast inne związki w przypadku budowy bazy treningowej dla swoich dyscyplin, mogą nie chcieć inwestować w boisko które zabezpieczy interes jednego klubu z Sulejowa. Sama budowa stadionu to zapewne 2-3 lub więcej lat, a do tego czasu mocny znak zapytania co dalej z dziećmi?
Lista opcji „na dziś” jest niewielka, powrót kilku sekcji na Polankę to w zasadzie wszystko co można dziś zaoferować. Patrząc na Konecką 45 jako na kompleks sportowy obejmujący basen, halę, stadion, boiska „Orlik” oraz kompleks sportów plażowych, warto przedyskutować na kręgu władz wykup części lasu położonego na wschód od szkoły i rozwój tego miejsca typowo pod potrzeby stale rozwijających się dyscyplin. Dodatkowym atutem będzie rozbudowa cieszącego się popularnością miejsca do uprawiania dyspyplin plażowych, które już dziś jest częstym organizatorem imprez młodzieżowych, gdzie po rozbudowie można będzie organizować duże imprezy seniorskie, także międzynarodowe.