Około 6 tygodni temu, kierujący pojazdem doprowadził do kolizji z lampą na zrewitalizowanym Placu Straży. Od tego czasu w miejscu usuniętego słupa oswietleniowego stały barierki chroniące miejsce, które oczekiwało na remont konstrukcji.

Dziś po raz trzeci w swej niedługiej historii, konstrukcja rozbłysła światłem (dwukrotnie została już zniszczona), jak się jednak okazuje…..lampa nie została wyremontowana a wykręcona w innym miejscu na Placu Straży i od dziś barierki chronią miejsce przy pomniku.

Nie wiadomo czy wydarzenie przenoszenia lamp z miejsca na miejsce ma charakter cykliczny, czy po pandemii koronawirusa będzie można uczestniczyć w procesji za przenoszoną z miejsca na miejsce lampą, jednak wydaje się obecnie że imprez tego typu jest w kraju niewiele, i może z czasem zostać świetnym wydarzeniem na które uda się przyciągnąć tłumy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.