Pomimo szalejącego kryzysu wywołanego pandemią, od Nowego Roku mamy zafundowany wzrost opłat, kilka nowych podatków, kilka wzrostów znanych już danin.
Najbardziej odczuwalny przy codziennych zakupach będzie nowy podatek cukrowy. Podatek ten może wynieść maksymalnie 1,20zł w przeliczeniu na litr napoju. Opłata stała podatku to 50 groszy na litr napoju, plus 5 groszy za każdy nadmiarowy gram cukru oraz 10 groszy jeśli znajdzie się w nim kofeina, tauryna lub guarana. Co oznacza najwyższe podwyżki na „energetykach”, nawet 35-40%
Zdrożeją również „małpki:, ta sama ustawa wprowadza dodatkową opłatę za alkohol sprzedawany w butelkach do 300ml.
Ceny prądu wzrosną o 3,5%, dodatkowo wprowadzona zostanie „opłata mocowa”, dla przeciętnego gospodarstwa domowego wyniesie około 10 złotych.
Podwyżka ZUS-u około 7zł, abonament radiowo-telewizyjny wzrośnie 1,80zł, podatek handlowy dla sklepów przekraczających obrót 17mln rocznie, podwyżki cen komunikacji miejskiej około 20%, to są kolejne zwiększone daniny, które i tak odbiją się na portfelu konsumenta.
Opłata depozytowa, to opłata za każdy litr zakupionego oleju silnikowego. Sprzedawca podniesie cenę o około 5zł na 1 litr oleju.
Dodatkowo, jak już pisałem, wzrośnie danina do UM w postaci podatku od nieruchomości oraz podatek od psa.