– Cześć. Masz chwilę?
-Czemu pytasz?
-Znaleziono 3 małe kotki w koszu na śmieci w Sulejowie.
-Czekaj chwilkę. (Szuranie, trzask drzwi, wsiadanie do auta). Już siedzę w aucie, mów co i jak.
Tak jest za każdym razem kiedy trzeba ratować jakieś zwierzę.
Tak było i dziś, kiedy na DK12 w Korytnicy zostały rozjechane 3 psy. Jedna informacja i z planowanej wycieczki do rodziców w położonym kilkaset kilometrów dalej mieście, powstała akcja ratunkowa tych trzech rozjechanych zwierząt.
Zatrzymała się tylko Ola, dziesiątki osób odwracało wzrok, kilka dzwoniło próbując szukać dla nich pomocy, na miejscu jednak była tylko Ona. Telefon do chłopaka Kuby, szybka burza mózgów, telefon na 112, telefon do mnie i telefon do Natalii. Podobnie jak w przypadku kociąt tak i teraz decyzja była szybka, wracam z trasy.
Niestety dwa psiaki nie żyją, trzeci który pozostał przy życiu jest pod opieką Fundacji Masz Nosa, czeka na decyzję dotyczącą jego dalszego losu. Uszkodzony kręgosłup i konieczność operacji to coś o czym wiadomo już teraz. Czy jednak ta operacja się uda i czy jest sens operacji? Jeszcze nie wiadomo.
Pozdrowienia dla właścicieli tych trzech zwierząt, Wasz brak wyobraźni skazał je na śmierć pod kołami samochodów…
Zdjęcie z miejsca wypadku jest drastyczne, nie oglądajcie jeśli naprawdę nie musicie.
