Wściekłość, chyba to słowo najlepiej opisuje stan do jakiego doprowadzeni zostali mieszkańcy z którymi rozmawiałem dziś po ujawnieniu pisma z GDOŚ. Informacje w nim zawarte mówią o skierowaniu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargi na rygor natychmiastowej wykonalności.
A więc przepychanki przy decyzji środowiskowej S12 wciąż trwają, mając na celu przedłużenie procedowania tej inwestycji.
Daty powstania i sposób w jaki do tego doszło, pozwalają przypuszczać celowość tego zagrania „pod publiczkę”.
Zapowiadany na końcówkę marca protest na drodze DK12 może wobec tego nie być postrzegany jako wiec poparcia dla jak najszybszej budowy, a jak informują organizatorzy, zamienić się może w dużo bardziej dokuczliwą akcję przeciwko opieszałości urzędników. Dzisiejsza „Na gorąco” prowadzona rozmowa wskazuje na taki kierunek obrotu sprawy.
Juz tyle razy pisalem Zablokujcie ulice Piotrkowska
Blokada ma byc dokuczliwa a nie glosna.
Blokada ta automatycznie zablokuje ul.Konecka oraz Opoczynska
Wtedy cala Polska bedzie o was Slyszala
Pozdrawiam Marek
Jak blokować, to tak, żeby korek dotknął też Piotrkowa, tzn. obwodnicę Bugaj, Raków oraz zakorkowal Piotrków aż do Sikorskiego. Jak stanie w korku Piotrków, to może protest przyniesie jakiś efekt.
Przypominam, że chyba skutecznie rozbito porozumienie że Srockiem obiecując tam obwodnicę 🙁
Nic dodac nic ujac
Wladze miasta maja to w Du.ie
Kto ich wybiera