Miejsce o którym powstało wiele filmików, pisały o nim setki i tyle też odwiedzało, dziś jest zamknięte dla turystów.

Dziś jeszcze taśmy i monitoring, jednak trwa oczyszczanie linii granicy działki pod ogrodzenie, które stanie tutaj jeszcze przed wakacjami.

Nieodpowiedzialne zachowania, śmiecenie, brak możliwości zapewnienia bezpieczeństwa skargi na zablokowaną drogę to tylko nieliczne z powodów tej decyzji. Ogrodzony teren będzie nadal pod okiem monitoringu, powtarzające się interwencje policji oraz ochrony zniechęcą resztę osób próbujących spędzić tam wolny czas.

Sulejowskie Wapienniki już dziś można wykreślić z listy miejsc które koniecznie należy zobaczyć w te wakacje.

Nie wierzę również w możliwość odkupienia tego terenu od obecnego właściciela przez UM Sulejów o co postulowano na ostatniej sesji Rady Miejskiej, z pewnością łatwiej będzie teren ogrodzić i za kilka lat przenieść w ten rejon wydobycie niż negocjować z urzędami, które jeszcze muszą uzyskać zgodę Rady Miejskiej, taki proces trwa latami, a problemy na jeziorku narastają.

One thought on “Koniec”
  1. Szkoda, jakoś nie wierzę w te powody jakie tu podano. Co do ponownego wydobycia, to jeśli nie prowadzi się działalności wydobywczej, procedurę otwarcia kopalni należy rozpocząć od nowa. Wiem bo Lafarge też kilka ładnych latek wydobywali minimalną ilość kruszywa i wozili kilkadziesiąt km, aby tylko utrzymać status kopalni. Zrezygnowali i tworzy się bardzo piękny, prawie identyczny zbiornik.
    Jeszcze na koniec taka ciekawostka: https://tvn24.pl/krakow/wysypisko-w-falkowie-plonelo-12-razy-wlasciciel-nie-trafi-do-aresztu-4625826 Obaj właściciele mają to samo imię i nazwisko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.