Kilka prawd i mitów na temat najbardziej kontrowersyjnej inwestycji w historii gminy pora obalić, aby uspokoić emocje wśród mieszkańców.
Nie jest prawdą informacja o zburzeniu mostu w 1939 roku, o czym mówił Poseł Antoni Macierewicz podczas konferencji prasowej. Most drewniany idący w tym śladzie został rozebrany w 1951 roku po zbudowaniu murowanego mostu.
Kładka a bezpieczeństwo: Niemal rok temu delegacja S12 Natychmiast przywiozła ze spotkania z dyrektorem generalnym GDDKiA informacje dotyczące postępów przy tej inwestycji. Rozmowa dotyczyła również poprawy bezpieczeństwa w samym mieście. Według słów dyrektora, montaż wzbudzeniowej sygnalizacji świetlnej na przejściach dla pieszych to koszt do 80 tyś złotych. Przy dotacji ze strony UM Sulejów, są w stanie zaprojektować i zbudować takie przejścia w 6 miesięcy.
Kładka a gaz: Rura z gazem która zasila połowę miasta, prowadzi do Sulejowa od strony Piotrkowa. Na mapach widnieje pomiędzy Sulejowem a Wójtostwem, dalej przecina ulicę Przydziałki, Podkurnędz i wychodzi pod rzeką na ulicy Taraszczyńskiej, potrzebna jest jedynie budowa stacji redukcyjnej gdzieś na tym odcinku. Kładka nie jest więc niezbędna do położenia rur, a jest jedynie jedną z możliwości gazyfikacji tej części miasta. Dodać należy również dziś kolejny fakt. W projekcie kładki nie ma wzmianki o rurach gazowych, zostaną położone (podwieszane) przez ewentualnego wykonawcę gazyfikacji miasta jeśli wyrażą na to zgodę wszystkie strony obecne przy budowie kładki oraz jeśli nie naruszy to warunków gwarancji na kładkę.
Dziś każda wzmianka o kładce wywołuje ogromną ilość komentarzy, w większości nieprzychylnych. Rozmowa o tej inwestycji z podaniem przytoczonych faktów na każdym z etapów planowania, z pewnością mogła uchronić przed niepotrzebnym podgrzaniem atmosfery.