Kiedy zaledwie 4 dni temu, po raz pierwszy wstawiłem artykuł o Pani Kamili, wiedziałem że mamy wspaniałych mieszkańców w całym regionie. Nie wiedziałem jednak że jest ich aż tylu…
A to właśnie od tego artykułu ruszyła pomoc dla tej pracowitej pszczółki, jak najtrafniej określiła ją jedna z czytelniczek i zapewne przyjaciółek zainteresowanej.
Bezduszność Narodowego Funduszu Zdrowia w tym przypadku jest ogromna, ponieważ Pani Kamila ma zdiagnozowane przerzuty na dwóch organach, nie przysługuje jej refundacja kosztów leku!!! Kwota miesięcznej terapii tym farmaceutykiem to 12 tys złotych, jest to kwota jaką z własnej kieszeni należy zapłacić.. Dlaczego?!!!
Jak już kilka razy od czasu założenia strony miałem okazję zaobserwować, czym bardziej absurdalna historia, tym łatwiej jest się zjednoczyć. W związku z tym, mam wielką przyjemność ogłosić że po 4 dniach pieniędzy wystarczy na 3 miesiące terapii. A przecież dopiero się rozkręcamy.
Najprawdopodobniej w przyszły weekend zorganizujemy kiermasz, gorączkowo poszukujemy lokalizacji. Ze względów na pandemię, w grę wchodzi tylko spotkanie na świeżym powietrzu. Początkowo planowałem oddać swoje podwórko na te potrzeby, jednak po kilku minutach okazało się że będzie za małe.
W niedzielę o 22:00 zamknięte zostały pierwsze aukcje, pierwsze 43 aukcje!!! Praca przy obsłudze ich, jaka spadła na Panią Olę, a głównie ilość wątków jakie trzeba prowadzić, wykończyła jej możliwości sprzętowe jak również ją samą. Mówi o tym jednak z uśmiechem, i obiecała że poradzi sobie ze wszystkim, a to właśnie jej praca przynosi obecnie najlepsze rezultaty.
Nie sposób opisać w jednym artykule wszystkich osób, które pomagają. Firmy które się zgłosiły oferują naprawdę dobre produkty czy usługi, a często ich wartość jest przebijana dwu- trzykrotnie. Półroczny internet, spływy kajakowe, karnet na cały dzień rowerem wodnym, weekendowy wypoczynek, pazurki, fryzurki czy też pyszne jedzenie od sulejowskich firm to mały ułamek tego co ofiarowaliście.
Wciąż można wspierać przez portal pomagam.pl pod podanym linkiem Wsparcie dla Kamili