Czy pisanie w tonie pochwalnym ma sens? Przecież sami się zgłosili, do szkoleń również nie poszli z przymusu…
Po dzisiejszej dramatycznej akcji na ulicy Przydziałki, nie tylko chwalić ale i nagradzać powinniśmy druhów z OSP Sulejów. Brak karetki w mieście, nieprzytomny mężczyzna widziany na ogrodzie przez sąsiadów co oznacza konieczność wezwania sulejowskich strażaków.
Ogrodzenie nie stanowi w takiej chwili przeszkody, szybkie dotarcie przez otaczający posesję mur i rozpoznanie… zatrzymanie akcji serca, zaczynamy RKO. Czas który dostał pacjent dzięki ich sprawności to czas który da szansę na ustabilizowanie stanu chorego i transport do szpitala. Zespół ZRM który dotarł kilka minut później na miejsce, przejął pacjenta któremu udało się przywrócić krążenie w dość krótkim czasie, transport był tylko formalnością i pacjent obecnie jest pod opieką medyczną w piotrkowskim szpitalu.
Być może to zbyt wielkie słowa, dziś jednak ekipa która dotarła na miejsce jako pierwsza, została bohaterami dla kolejnej rodziny, bez względu na to jaki będzie dalszy los pacjenta. W obliczu stale zajętych z powodu pandemii zespołów ZRM, ostatnia deska ratunku jaką w tym przypadku jest OSP, dziś okazała się naprawdę solidnym oparciem.
Na miejscu działali strażacy z KSRG OSP Sulejów, Zespół Ratownictwa Medycznego, JRG Piotrków Trybunalski, patrol z KM Sulejów (łączony z żołnierzem WOT).
Karetki nie było bo pewnie do pilnej sraczki od kilku dni wyjechali…