Wprawdzie to dopiero marzec, i o wszelkich podsumowaniach jeszcze zbyt daleko żeby mówić, wczoraj jednak mocnym wejściem do rankingu idioty roku, popisał się podpalacz grasujący na ulicy Podkurnędz.
Gęste i suche trawy na brzegu Pilicy każdej wiosny kuszą wszelkiego rodzaju piromanów. Po przeprowadzonej w ubiegłym roku regulacji brzegów rzeki Pilicy oraz jej pogłębieniu, miejsc lęgowych dla przeróżnego ptactwa jest obecnie o wiele mniej. I właśnie w takich pozostawionych naturze terenach, znalazł swoje powołanie podpalacz. Szczęśliwie dla natury oraz mieszkańców tej ulicy, wyjazd do wszelkich akcji sulejowskim strażakom zajmuje kilka minut, wobec czego szybkie zgłoszenie oraz niezwłoczny dojazd sprawiły że ogień pochłonął zaledwie kilka arów powierzchni.
Coraz większe ilości słońca, sprawiają że takich zdarzeń obecnie notuje się bardzo dużo. Minione 24 godziny w skali województwa to 62 wyjazdy straży do pożarów powstałych w wyniku podpalenia (nawet 63, jednak jeden z pożarów objął budynki gospodarskie, wobec czego został zakwalifikowany w osobnej tabelce).
