Stowarzyszenie „Czyste Koło”, wczorajszym spotkaniem organizowanym w świetlicy w Kole, prezentowało drogę jaką będą walczyć o zablokowanie budowy chlewni w ich miejscowości.
Na spotkanie wystosowali zaproszenia dla radnych Rady Miejskiej w Sulejowie, zaproszony został również Bartosz Zając z Koalicji Społecznej „Stop Fermom Przemysłowym”, mieszkańcy oraz media.
Spotkanie odbywało się w spokojnym tonie, było raczej spotkaniem sprawozdawczo-informacyjnym. Przewodniczący Stowarzyszenia Kamil Świętczak poinformował mieszkańców o braku możliwości prawnej występowania w postępowaniu jako strona, oraz nawiązaniu współpracy z ogólnopolskim stowarzyszeniem, które będzie reprezentować mieszkańców w toczących się postępowaniach. Mieszkańcy sąsiadujący z lokalizacją, mogą wystąpić w takim postępowaniu jako strona, jednak jako osoby prywatne.
Z kolei Bartosz Zając, zaprezentował dość ciekawy wykład oparty na wynikach badań prowadzonych przez naukowców, którzy w najbliższym otoczeniu ferm przemysłowych odkryli nawet kilkaset szkodliwych substancji, większość z nich jest bezzapachowych, wobec czego mieszkający wokół nie mogą się przed nimi uchronić. Wyjaśnił również prostą drogę do zwiększania ilości sztuk trzody chlewnej jaką można uzyskać, posiadając już pracujący obiekt. Wystarczy wówczas kilka decyzji administracyjnych po których jest możliwa rozbudowa obiektu na podstawie istniejących już zgód.
Zaproszony do mikrofonu został również Przewodniczący Rady Miejskiej w Sulejowie Pan Bartosz Borkowski, który w swoim jak również imieniu członków Rady Miejskiej (obecnych jak i nieobecnych) poinformował o zrozumieniu obaw mieszkańców oraz zapewnił o wsparciu dla ich działań w toczącym się postępowaniu.
Walka o zablokowanie może trwać latami, często przedsiębiorcy ubiegający się o zgodę na budowę, korzystają z wyspecjalizowanych kancelarii prawniczych. Aby również móc skorzystać z własnych ekspertyz prawnych, Stowarzyszenie Czyste Koło gromadzi środki finansowe na swoje cele statutowe. Dziś szacowany koszt działań to nawet 40 tysięcy złotych, przeszkoda nie do przeskoczenia bez wsparcia wszystkich mieszkańców.




