O zagrożeniu stworzonym przez zakopane w ziemi odpady, dla całej Zlewni Pilicy, dowiadujemy się w… Kurierze Zawierciańskim. To właśnie na tym portalu kilka tygodni temu pojawił się obszerny artykuł którego autorem jest redaktor Jarosław Mazanek.
„Mieszkańcy Bonowic, wioski liczącej 300 mieszkańców w gminie Szczekociny są przerażeni tym, co odkryli niedawno docierając do decyzji Burmistrza MiG Szczekociny nakazującej usunięcie odpadów, zakopanych na działkach w ich wsi.” -czytamy na wstępie.
Ostatnie doniesienia to zaledwie sam szczyt problemu jaki może dotyczyć całego ekosystemu rzeki. Położone w dorzeczu rzek Krztynia i Żebrówka, a więc w zlewni Pilicy, Bonowice od lat żyją w najbliższym sąsiedztwie zakopanych na 12-tu działkach niebezpiecznych odpadów. Wyniki badań przeprowadzonych w 3 z tych miejsc wykazują na środki chemiczne które mają działanie kancerogenne, czyli wpływające na rozwój nowotworów, oraz mutagenne, czyli takie, które zwłaszcza u dzieci mogą sprowadzać zmiany genetyczne.
Wydanie Kuriera Zawierciańskiego z 2015 roku opisuje zakończenie śledztwa w omawianej sprawie. Sprawie przez którą przewinęły się dwa podejrzane śledczym zgony…
Dojazd do Bonowic z Sulejowa liczy 100 kilometrów, rzekami z pewnością sporo więcej. Czy jednak jesteśmy bezpieczni? Często przedostanie się tego tupu związków chemicznych do rzek, skutkuje katastrofami o dużo większym zasięgu. A przecież kilkanaście lat temu byliśmy bardzo blisko od powstania takiego niebezpiecznego składowiska w samym Sulejowie. Wówczas katastrofa dla miasta została odsunięta przez mieszkańców, dzięki pracy Stowarzyszenia „Sulejów dla Pokoleń”. Ostatnie informacje jakie dziś przytoczyłem mówią o realnym zagrożeniu płynącym z innego składowiska.
Po więcej szczegółów zapraszam do tekstu źródłowego https://www.kurierzawiercianski.pl/wiadomosci/5752,bonowice-czy-szkodliwe-chemikalia-zanieczyszczaja-rzeke-pilice